Sześciolatki powitał pan Piotr Kuczborski. Zaprosił dzieci do zabawy w leśnych detektywów. Po rozdaniu lup i plastikowych pojemników ze szkłem powiększającym,  przedszkolni detektywi wyruszyli do lasu. Trzeba było odnaleźć zagubiony przez jeża kosz z jabłkami. Wędrując leśnymi ścieżkami natknęły się na mapę. Okazało się, że prowadzi do zagubionego kosza. Zgodnie ze wskazówkami znajdującymi się na mapie, dzieci dotarły do dzięcioła. Pan Piotr poprosił wszystkich o wsłuchanie się w śpiew ptaków. Okazało się, że najgłośniej wśród drzew śpiewał szpak. Sześciolatki wysłuchały kilka ciekawostek na temat ptaków mieszkających w lesie. Poznały różnicę, jaka występuje pomiędzy drzewem, a krzewem. Po dotarciu na łąkę obejrzały hotel dla owadów zapylających. Dowiedziały się, że bez zapylenia kwiatów nie wyrośnie żaden owoc. Obserwowały przez lupy i szkła powiększające w plastikowych pojemnikach rośliny rosnące na łące. Pan Piotr wyjaśnił z jakich części zbudowane są kwiaty, które bardzo lubią owady mieszkające w „hotelu”. Kiedy dzieci odnalazły lisa, wiedziały, że są już blisko ukrytego skarbu jeża. Po dokładnym rozejrzeniu się po najbliższej okolicy kosz z jabłkami dzięki bystrym oczom detektywów został odnaleziony. W nagrodę za odnalezienie skarbu, każdy otrzymał legitymację detektywa. Zadaniem dzieci było zrobienie na niej odcisku palca poprzez zamoczenie kciuka w farbie oraz namalowanie swojego portretu. Po wyczerpującej, ale bardzo ciekawej zabawie, dzieci mogły odpocząć i zjeść przygotowany podwieczorek oraz przekąski. W trakcie wycieczki sześciolatki poznały bioróżnorodność lasu, na którą składają się drzewa, krzewy, kwiaty, ptaki, owady i zwierzęta.

« ‹ z 2 › »