Sześciolatki zastanawiały się skąd się biorą produkty ekologiczne. Były zaciekawione zagadnieniami naturalnego jedzenia. Postanowiły więc poszukać organicznych produktów w delikatesach. Pani Wioletta, kierownik sklepu, pokazała dzieciom różnorodność zdrowego, wysokowartościowego żywienia zawierającego więcej witamin i antyoksydantów. Dzieci wiedzą, że to są produkty od rolników bez chemii, soli i cukru. Potrafiły wymienić warzywa, owoce, suszone rodzynki, śliwki, jabłka, gruszki, banany, morele itd. Na półkach rozróżniały nabiał, soki, mąki, makarony. Były też herbatki, zarówno parzone z liści, np. mięta, szałwia, z kwiatów hibiskusa, lipy, z owoców głogu, dzikiej róży, gruszek. Sześciolatki rozmawiały o zdrowych i pysznych ziarnach np. słonecznika, migdałów lub nasionach lnu czy czarnuszki podobnej do pieprzu oraz orzechach laskowych. Przedszkolaki znają i wskazują znaczek ekologicznego produktu, czyli liść na zielonym tle. Wiedzą, że każdy produkt posiada etykietę, na której są oznaczenia, pomagające nam rozpoznać co można zjeść, a na co jesteśmy uczuleni. Wzbogaciły także słownictwo w nowe słowa naturalnych zamienników cukru np. erytrytol, który występuje w sposób naturalny. Można go znaleźć w niektórych owocach: melonach, gruszkach, winogronach, jak również w pyłku kwiatów, grzybach, owocach morza. Dowiedziały się, że ksylitol to cukier z brzozowy który cechuje się mniejszą kalorycznością od białego cukru, a także szeregiem korzystnych właściwości leczniczych. Dzieci są też znawcami ziół pól i łąk: pokrzywy, czarnego bzu, macierzanki, jałowca, mięty pieprzowej itd. Zioła to rośliny, które mają wyjątkowe właściwości lecznicze i smakowe.